Samolotem na Węgry:
Do Budapesztu dolecimy z Warszawy liniami Wizzair lub LOT. Oczywiście bywają promocje, na które można “polować” na portalach rezerwacyjnych, ale realnie trzeba liczyć się z kosztem w granicach 80-120 EUR/osoba w obie strony.
Pociągiem na Węgry:
Z Warszawy kursują pociągi Intercity do Budapesztu (przez Kraków) – czas przejazdu to 13 godzin, ceny od 200 PLN/osoba w jedną stronę. Budapeszt jest doskonale skomunikowany z resztą kraju. Lokalne rozkłady można sprawdzić i kupić bilety na stronie http://elvira.mav-start.hu .
Dla przykładu – przejazd Budapeszt-Eger kosztuje około 10 EUR/osoba w jedną stronę. Podróżując na Węgrzech lokalnymi pociągami trzeba się liczyć z trudnościami językowymi – na mniejszych stacjach większość informacji jest wyłącznie w języku węgierskim.
Autobusem na Węgry:
Na Węgry można dojechać autobusami linii Flixbus, średnia cena biletu Warszawa-Budapeszt to około 25 EUR/osoba w jedną stronę. Przy wcześniejszej rezerwacji można “trafić” lepszą cenę.
Samochodem na Węgry:
Najwygodniejszy sposób podróżowania na Węgry. Przejazd z Warszawy do Budapesztu, Tokaju, Egeru przez Słowację to 9-10 godzin jazdy. Drogie węgierskie są niezłej jakości, nie są zatłoczone tak jak w Polsce. Kierowcy węgierscy jeżdżą spokojnie i kulturalnie, nawet niezbyt doświadczony kierowca nie musi się stresować podróżą “w nieznane”. Na autostradach obowiązuje winieta (matrica), którą można kupić na stronie https://e-autopalyamatrica.hu. Nie ma sensu kupowanie winiety u polskich pośredników, kosztuje 2 razy tyle. Cena 10-dniowej matricy to 13 EUR. Ceny paliwa są nieznacznie wyższe (20-30 gr na litrze) niż w Polsce.
Na koniec drobne podpowiedzi:
- Uwaga – pomimo powszechnie znanej miłości Węgrów do wina dozwolony poziom alkoholu we krwi kierowcy to 0,00 promila. Próbowałeś wina – nie jedź !
- W centrach większych miast parkowanie jest płatne.
- Nie polecamy przemieszczania się samochodem po Budapeszcie – znacznie lepiej zostawić auto na parkingu i korzystać z komunikacji miejskiej. Budapeszt jest dość zatłoczony, trudno zaparkować, a nawigację utrudniają liczne jednokierunkowe ulice.
- Na Węgrzech w dzień, przy dobrej widoczności światła obowiązują wyłącznie poza terenem zabudowanym. Wykroczenia drogowe karane sa mandatami, nieco droższymi niż w Polsce, od 100EUR w górę. Oznakowanie jest czytelne, trzeba liczyć się tylko z trudnościami w odczytywaniu nazw węgierskich.